„Ukraina przed wiekami” (prezentowana w Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza w Chełmie)

ARCHEOLOGIA UKRAINY W STOLICY KRÓLA DANIELA ROMANOWICZA

 

Starodawna Ukraina stanowiła przestrzeń nie mniej fantastyczną

aniżeli opisana przez Augustyna Etiopia.

Jurij Andruchowycz

 

            Od 10 grudnia 2019 r. do 5 kwietnia 2020 r. w Muzeum Ziemi Chełmskiej im. Wiktora Ambroziewicza w Chełmie można obejrzeć wystawę „Ukraina przed wiekami”. Została ona przygotowana ze znalezisk przypadkowych i materiałów z wykopalisk, które przekazywali do krakowskiego Muzeum Archeologicznego od połowy XIX w. po II wojnę światową Polacy mieszkający na Wołyniu, Rusi Czerwonej, Podolu, Bracławszczyźnie i Kijowszczyźnie oraz prowadzący tam badania uczeni z Krakowa.

            Ukraina położona jest prawie w całości na Nizinie Wschodnioeuropejskiej. Nie ma na niej barier uniemożliwiających kontakty międzykulturowe, a układ przecinających ją rzek wręcz sprzyja takim związkom. Widoczne są jednak różnice wiążące się z klimatem – na południowym wschodzie kraju rozciąga się Wielki Step, który połączony jest pasmem lasostepu ze strefą lasów liściastych i borów znajdującą się na północnym-zachodzie. Rozmaitość przyrodnicza przyczyniła się do różnorodności kulturowej – w toku dziejów na Ukrainie kultury swe tworzyli zarówno osiadli rolnicy, jak i wędrowni pasterze. Odkrywane przez archeologów ślady minionej rzeczywistości ukazują, że wszystkie dawne ludy podlegały wzajemnym wpływom. Przykładem tego oraz swego rodzaju zwieńczeniem wielowiekowego ciągu kultur nad Dnieprem i Dniestrem była „cywilizacja sarmacka” I Rzeczypospolitej, w której Zachód przyswoił liczne elementy Orientu.

            Na „Ukrainie przed wiekami” wystawione są dzieła ręki ludzkiej z okresu obejmującego sześć tysiącleci – od zaskakujących urodą zabytków protocywilizacji trypolskiej i neolitycznego oręża kamiennego, przez ozdoby i broń z epoki brązu, antyczną ceramikę z Pantikapajonu, przedmioty należące niegdyś do Scytów, Sarmatów, Gotów i Połowców oraz bogactwo wytworów kultury staroruskiej, po pamiątki późnośredniowieczne i nowożytne. Ekspozycję dopełniają niemal artystyczne ilustracje z dziewiętnastowiecznych publikacji archeologicznych oraz krótkie teksty wzbogacone cytatami obficie zaczerpniętymi z dzieł dawnych autorów: Herodota, Jordanesa, Nestora i innych.

            Wystawa mnogością zabytków nawiązuje do upodobań sprzed stulecia, kiedy ekspozycje dalekie były od minimalizmu. Swym niemal monochromatyzmem przywodzi na myśl wiekowe fotografie. Pokazując na sposób retro „konkrety” z przeszłości powinna dać oddech od wszechogarniającej mody na wirtualizację. Przypomina o ludziach, którzy już odeszli, ale przyczynili się do poszerzenia wiedzy o pradziejach i średniowieczu ziem nad Dniestrem i Dnieprem, współtworząc archeologię Ukrainy. Zaznajamia nas z różnorodnością i bogactwem kulturowym wielkiego sąsiada Polski, którego obywateli spotykamy codziennie w środkach transportu publicznego, w miejscach pracy, czy też na spotkaniach towarzyskich.

Radosław Liwoch

Komentarze są niedostępne.