Miecz z Nieczajny

Czas
VIII w. p.n.e.
Miejsce
Nieczajna
Pow. dąbrowski, woj. małopolskie
Wymiary
Długość: 537mm
Długość rękojeści: 117mm
Szerokość u podstawy: 52mm
Szerokość trzonu rękojeści: 28mm
Waga
0.67kg
Materiał
Brąz

Miecz z Nieczajny jest jedynym okazem typu Tarquinia [tarkłinia] znalezionym w Polsce. Nazwa ta pochodzi od włoskiego miasteczka, gdzie wcześniej odkryto podobny miecz. Broń tego typu wytwarzano w północno-wschodnich Alpach. Prezentowany miecz to broń obosieczna, co oznacza, że ma ostrza z obu stron głowni. Doskonale leży w dłoni. Zdjęcia rentgenowskie miecza świadczą o bardzo dobrej jakości jego wykonania. Miecz jest odlany z brązu. Rękojeść z głownią łączą dwa nity. Miecz ten był dobry do kłucia, jednak zbyt krótki i lekki, by wykonywać nim mocne cięcia. Prawdopodobnie nie nadawał się do walki konno, ale za to dobrze sprawdzał się w boju pieszym.

Miecz brązowy
Miecz brązowy z Nieczajny wykonano w VIII wieku przed naszą erą. Został odlany z brązu. Ma długość 53 centymetry.
Miecz składa się z dwóch części: rękojeści i głowni. Rękojeść to część służąca do trzymania broni. Zwieńczona jest głowicą, czyli elementem ozdobnym, a przy tym zabezpieczającym przed zsunięciem się dłoni. Głowica ma formę wąskiego pręta, który na końcach wygina się spiralnie w górę. Między zawijasami sterczy kolec. Środkowa część rękojeści posiada ornament składający się z trzech wypukłych pasów. Wzdłuż rękojeści rysuje się pęknięcie. Głownia to część miecza służąca do walki. Jest prosta. Przymocowano ją do rękojeści dwoma nitami. Zwęża się w kierunku ostrego końca. Czubek miecza odłamał się.
Miecz jest przykładem broni obosiecznej, czyli takiej, która ma głownię ostrą z obu stron. Ostrza uległy stępieniu i wyszczerbieniu. Stop brązu przybrał szaro-zielonkawą barwę patyny. Miecz przeznaczony był do zadawania ran kłutych w czasie walki pieszej. To jedyny okaz typu Tarquinia znaleziony w Polsce. Nazwa pochodzi od włoskiego miasteczka, w którym podobny miecz odkryto wcześniej. Tego typu broń wytwarzano w północno-wschodnich Alpach.
Komentarze są niedostępne.