Po rozpowszechnieniu wiadomości o „znaleziskach” rozgorzały spory naukowe i ideologiczne. Rozprawiano o wieku oraz znaczeniu rytów. Przypuszczano, że kamienie są śladem pogańskich czasów Słowiańszczyzny. Są jednak tylko żarnami o nieznanej chronologii, natomiast ryty na nich to fałszerstwo sprzed 150 lat, do którego skłoniła chęć upiększenia dziejów Słowian i dodania im piśmiennej tradycji. W tym samym czasie pojawiły się licznie podobne falsyfikaty pseudo słowiańskich, pokrytych runami przedmiotów.
Kamienie mikorzyńskie znajdują się w Krakowie od „Wystawy starożytności i zabytków sztuki” zorganizowanej w latach 1858-1859.