Wśród znalezisk archeologicznych znaczna część to przedmioty o niespotykanych już dzisiaj formach lub zastosowaniach. Funkcja niektórych z nich nie jest dla nas jasna. Jeden z takich zagadkowych przedmiotów pochodzi z badań wykopaliskowych przeprowadzonych na archeologicznym stanowisku 33 w Brzeziu, gm. Kłaj. Odkryto go badając rozległą osadę z okresu rzymskiego i początków okresu wędrówek ludów, założoną w I w. n. e., a opuszczoną u schyłku IV lub w początkach V w. n.e. Przedmiot ma kształt prostopadłościanu o wysokości 3,5 cm i podstawie o wymiarach ok. 3,0 x 3,0 cm. Przecinają go na wylot trzy koliste kanaliki o średnicy ok. 0,7 cm, krzyżujące się w centralnej partii zabytku. Biegną one między środkami każdej z par przeciwległych ścianek. Przedmiot wykonany jest z dobrze wyszlamowanej gliny, a widoczna domieszka bardzo drobnego piasku stanowi zapewne jej naturalny składnik. Powierzchnie są starannie wygładzone, matowe, w kolorze jasnobrązowym.
Podobne przedmioty odkrywane są na terenie całego Barbaricum. Znajduje się je jednak bardzo rzadko – dotąd znanych jest zaledwie nieco ponad dwadzieścia egzemplarzy. Najczęściej mają kształt sześcianów, czasami o zaokrąglonych narożnikach, rzadziej kul. Istnieje szereg hipotez na temat ich funkcji. Mimo ich stosunkowo dużych rozmiarów traktowane są niekiedy jako rodzaj zawieszek lub amuletów. Niektórzy badacze uznają je za kostki do gry. Na taką możliwość wskazuje znalezienie takiej kostki wraz z żetonami do gry w wyposażeniu jednego z grobów. Sugestywny jest także pod tym względem kształt kostek z zaokrąglonymi narożnikami – przypominają one kilkukrotnie powiększone współczesne kostki do gry. Przeważa jednak opinia, że mogły to być przedmioty związane z tkactwem. Najczęściej sugeruje się, że są to nietypowe przęśliki (elementy obciążające wrzeciona przy ręcznym snuciu przędzy z lnu lub wełny) lub rozdzielacze używane przy skręcaniu pasm przędzy. Nie wyklucza się, że kostki z włożonymi w otwory drewnianymi prętami mogły stanowić centralną część motowidła – przyrządu do odmierzania i zwijania w motki przędzy. Za związkami kostek z tkactwem przemawia także to, że znajdowane są one niekiedy w grobach kobiecych wraz ze wspomnianymi wyżej przęślikami. Trzeba jednak podkreślić, że brak jest etnograficznych przykładów wykorzystywania w tkactwie takich kostek.
Czym więc były przedstawione gliniane kostki? Tego niestety nie wiemy. Możemy jednak stwierdzić, że używano ich naprawdę rzadko. Wyroby z gliny znakomicie zachowują się w ziemi i gdyby były częste w przeszłości, również licznie byłyby znajdowane podczas wykopalisk. Jak więc wytłumaczyć fakt, że mimo to kostki wykonywane były w niezmiennym kształcie na terenie całej „barbarzyńskiej” Europy niemal przez czterysta lat? Istnieją, jak się wydaje, tylko dwa wyjaśnienia tego zjawiska. Mogą to być lokalne, incydentalnie sporządzane gliniane kopie rzymskich przedmiotów. Nie można też wykluczyć, że w rzeczywistości takich kostek było wielokrotnie więcej i były powszechnie używane. Możliwe jest bowiem, że do ich wytwarzania gliny używano jedynie sporadycznie, a podstawowym surowcem było np. rzadko zachowujące się do naszych czasów drewno.
Ryszard Naglik
Literatura:
K. Watemborska-Rakowska Pochówek rodzinny z cmentarzyska kultury przeworskiej w Czersku na Urzeczu, Wiadomości Archeologiczne LXV, Warszawa 2014, s. 263-276.
T.J. Chmielewski Po nitce do kłębka, Warszawa 2009
Zdjęcia:
Fot. 1. Gliniana kostka ze stanowiska 33 w Brzeziu, gm. Kłaj; fot. R. Słaboński
Fot. 2. Gliniana kostka ze stanowiska 33 w Brzeziu, gm. Kłaj; fot. R. Słaboński