Piknik z piramidami w tle

fot. A. Susuł

Piknik z piramidami w tle

Opowiadać dzieciom o pradziejach można w różnoraki sposób. Można dawać im do czytania grube książki z licznymi szczegółami. Można opowiadać długie historie z mnóstwem faktów. Można też spróbować zainteresować je historią, bawiąc się z nimi na piknikach poświęconych różnym cywilizacjom z przeszłości. Tak też od kilkunastu lat robi Muzeum Archeologiczne w Krakowie.

Tegoroczny, szesnasty już z kolei, Małopolski Piknik Archeologiczny zatytułowany „W cieniu piramid” poświęcony był cywilizacji starożytnego Egiptu. Dlaczego krakowskie muzeum na majowej imprezie plenerowej opowiadało o tak starym państwie? W naszych zbiorach muzealnych znajdują się liczne zabytki z Egiptu. Trafiły tutaj z dziewiętnasto- i dwudziestowiecznych wykopalisk, ale także zostały ofiarowane przez polskich żołnierzy, których szlak bojowy w czasie II wojny światowej zaprowadził nad Nil.

Przy organizacji imprezy plenerowej ważna jest pogoda. Maj w tym roku nas nie rozpieszczał. Jednak może tematyka pikniku sprawiła, że niedziela 26 maja była słoneczna i ciepła. Wchodzący do ogrodu muzealnego mogli zobaczyć dwa banery, na których widniały zabytki z egipskiej Gizy: zespół trzech piramid oraz sfinks. Przy wejściu też najmłodsi mogli zapisać się do Akademii Młodego Archeologa, gdzie otrzymywali specjalny indeks z tytułami zajęć do wykonania. Lepili „egipskie” cegły mułowe, które suszono na słońcu, przystrajano sukienkę fajansowymikoralikami. Pod kolejnym namiotem, przy pomocy rylców, w glinie wycinali hieroglify, czyli pismo starożytnego Egiptu. Kolejne zajęcia polegały na malowaniu figurek uszebti, to jest małych postaci, którymi obdarzano zmarłych, by w nowym świecie pracowały za nich. Studenci Akademii musieli ułożyć też puzzle, na których widniał wizerunek jednej z mumii ze zbiorów muzealnych. W czasie wykopalisk, z piasku można było wydobyć m. in. figurkę skarabeusza czyli egipskiego żuka. Specjalną, trochę mroczną atmosferę miały zajęcia w zaimprowizowanym grobowcu. Polegały one na dekorowaniu ścian grobowca przy słabym oświetleniu, takim jak przed tysiącami lat. Zaliczenie wszystkich zajęć dawało podstawę wręczenia imiennego dyplomu dla młodych adeptów zawodu archeologa.

Uczestnicy pikniku wysłuchali wykładów dr. Krzysztofa Babraja „Wykopaliska w Marei/Philoxenite w latach 2000-2018 ze szczególnym uwzględnianiem prac w Bazylice i nowo odkrytym kościele w 2018 r.” oraz prezentację mgr Anny Drzymuchowskiej o ceramice z Marei. Mogli też z przewodnikiem obejrzeć wystawę poświęconą  starożytnemu Egiptowi.

Do udziału w imprezie zaproszono też przedstawicieli trzech, mało już popularnych zawodów. Garncarka wprowadzała w tajniki lepienia naczyń i figurek z gliny. Kamieniarka pokazała jakimi narzędziami i jak wykuwano w Egipcie figurki i ornamenty w kamieniu. Rzadka okazja nadarzyła się przy jednym z namiotów, gdzie można było obejrzeć pracę powroźnika, który zamieniał cienkie sznurki w grube liny. Ciekawą atrakcją było ciągnięcie sań z załadowanymi blokami przeznaczonymi do budowy piramidy. Posuwały się one na drewnianych okrągłych belkach, które należało przekładać. Przygotowano też konkursy dla najmłodszych i nie tyko. Najlepsi otrzymywali książki ufundowane przez wydawnictwo Znak. Uczestnikom wręczano też okolicznościowe baloniki. Całość wydarzenia dopełniała nastrojowa, egipska muzyka.

Patronami medialnymi imprezy były: Radio Kraków, Głos. Tygodnik Nowohucki, Kulturatka.pl. Serdecznie zapraszamy na kolejny nasz piknik.

Janusz Bober

Komentarze są niedostępne.